www.klancod4.fora.pl
wszytsko o klanie cod
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.klancod4.fora.pl Strona Główna
->
Spary=WALKI
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
sprawy klanu
----------------
wasze numery gg
Regulamin
Rangi
Ts
Ważne(Jeśli chcecie byc w klanie !!!)
Treningi
Spary=WALKI
Im sorry
Patche
Sojusze i wojny!!!
Rekrutacja
----------------
Forum testowe
Rekrutacja na strone
----------------
Rekrutacja na strone
inne sprawy
----------------
hyde park
Komórki
Konwersjie,powaga,trudne tematy,o życiu codziennym
gry,komputery,sprzety itp...
----------------
gry
komputery itp...
Programy
klancod4.fora.pl
----------------
klan cod
Rozrywka,Kultura itp...
----------------
Kawały
Sport
Muza
Filmy
Moda,zdrowie,uroda itp...
Szkoła
Kuchnia
Miłość
Wojsko
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 15:31, 29 Maj 2018
Temat postu: sas
Jestem glupcem, pomyslal znowu. Glupcem, idiota, kretynem. Powiodl wzrokiem po rozowym brokacie i nagle
floating
pojal, ze nie wytrzyma w tym pomieszczeniu ani minuty dluzej. Wypadl z domu, dotarl do ogrodowej furtki i dopiero wtedy uswiadomil sobie, ze nie ma motocykla ani samochodu, zadnego srodka transportu. Co by bylo, gdyby Gini znalazla sie w klopotach? Gdyby byl jej potrzebny? Wrocil do domu, zadzwonil do pierwszej lepszej firmy trudniacej sie wynajmem samochodow, znowu wybiegl na zewnatrz, przypomnial sobie, ze nie wlaczyl automatycznej sekretarki, wpadl do srodka, popatrzyl na telefon i po krotkim zastanowieniu wykrecil numer. Na posterunku policji w Thames Valley bardzo chcieli mu pomoc, ale prowadzacy sprawe sierzant mial wlasnie przerwe na lunch. Nie, nie wiadomo, kiedy wroci. Nastepnie zatelefonowal do college'u Christ Church i na wiadomosc o wyjezdzie doktora Knowlesa odzyskal odrobine spokoju ducha. Nieobecnosc Knowlesa mogla przeciez sklonic Gini do powrotu do Londynu. Zostawil portierowi malo zrozumiala wiadomosc, wlaczyl sekretarke i poszedl prosto do firmy wynajmujacej samochody. Poprosil o najszybszy samochod, jakim dysponowali. Okazalo sie, ze jest to czarny rover z przerobionym silnikiem. Nienawidzil tych wozow, ale bez slowa usiadl za kierownica i szybko odjechal.Przez pare minut jezdzil ulicami, probujac skupic sie na geografii zwiazanej z historia Hawthorne'a. Przejechal obok Regent's Park, meczetu i rezydencji ambasadora. Zmierzyl czas dojazdu do zaulka. Gini ocenila, ze powinno to zajac piec minut, lecz on pokonal trase w czasie krotszym dokladnie o polowe.
Przemknal obok wjazdu do zaulka i zawrocil, nie zwracajac najmniejszej uwagi na dzwiek klaksonow. Przyspieszyl, zwolnil, zahamowal, zaparkowal na zoltej linii, gdzie parkowanie bylo zabronione, wysiadl z wozu i wszedl na teren Regent's Park. Ominal znajdujaca sie po prawej stronie rezydencje, skrecil w lewo i poszedl sciezka
manicure hybrydowy ursynów
miedzy platanami o nagich galeziach. Dzien byl sloneczny, lecz bardzo zimny. Minal budynki londynskiego zoo po lewej i wyszedl na otwarta przestrzen. Przystanal, nieobecnym wzrokiem wpatrujac sie w drzewa i trawe. Od strony boksow dla zwierzat, ktore teraz mial za plecami, rozlegl sie dlugi, przenikliwy krzyk. Byl to glos wiezionego stworzenia, wyraz opuszczenia lub glodu. Potem zapadla cisza. Pascal poszedl dalej.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin